Art Space of Burittos & Tymon

We have the power of creation

Moje zdjęcie
Nazwa:
Lokalizacja: Węgorzewo, Warmińsko-Mazurskie, Poland

23 sierpnia 2007

Hardcore Love

Nie warto o tym pisać, nie warto o tym mówić
Nie warto nawet o tym jest wspominać
Lecz kiedy widzę Twoje jędrne bum tarara
Marzę o tym by zapinać

Jesteś niewyszukana jak wrażenia których szukam
Nie będę mówił nic gdy do drzwi twoich zapukam
A w ręku moim dziś leży czerwone wino
Pod mną zaś leżeć będziesz Ty dziewczyno

O takich rzeczach nie pisze się poezji
Dla poety to nie wypada
Najcięższy przypadek to herezji
Gdzie poeta wtyka swego „Fałata”

Ciemna strona egzystencji jest natomiast taka
Że zanim serenadę pod oknem Ci zaśpiewam
Głęboko w dupę wsadzę ptaka
Bardziej poetyckich marzeń nie mam

W tej chwili marzę tylko o tym, w tej chwili
Połowa sukcesu już za nami gdy drzwi otwarte
Już nawet winem żeśmy się upili
Już tylko z tyłu czekaj na natarcie

Czy to raper miał na myśli pytając o sztuczki suczek?
Czy tajemnicą jest że wielu lubi jebać w dupę?
Czy wiesz o czym ja mówię, na czym to polega?
Jeśli tak to wykręć numer – kobietą Ty – a ja?
…Kolega ;P

28 czerwca 2007

dziekuje

dziekuje za wszystko. koniec.

13 grudnia 2006

Stop

Piszesz o rzeczach o których nie masz pojęcia.
Zdobywasz się na wybujałe porównania.
Twoje pisanie to prawie same przegięcia.
Porównania zmuszają mnie do rzygania.

Wmówił Ci ktoś źle rozumianą wyjątkowość.
To przecież wcale nie na tym polega
Żeby wychwalać swoją niedołężność.
Nie o to tutaj biega.

Co to za radość, co za wielkie przeżycie?
Że nie robiłeś czegoś co robią wszyscy
I marzysz o tym skrycie…

Nie w ten sposób ze swych wad się robi zalety.
No bo na przykład dla porównania -
Czy ktoś kto nawet nie zrobił minety
Powinien się szczycić brakiem ruchania?

Albo kaleka który nie ma nóg
Czy ma krzyczeć czy płakać?
Czy każdy chodzący to jego wróg?
Czy dumnym ma być że tak go wyróżnił bóg?

Nie śmiej się z ludzi i nie oceniaj tych
Którzy przeżyli więcej od Ciebie
Nie wierz w siłę domysłów swych
Bo ktoś ci kiedyś dojebie.

Rób sobie co chcesz i jak chcesz
Baw się stylem, masz prawo przeklinać
Ale na miłość boską. Co Ty wiesz,
By miłość tak w duchu wyklinać?

Mów sobie co pragniesz rób sobie co chcesz.
Lecz ja Ci powiem to jak dla brata.
Pisząc o tym o czym niewiele wiesz
Jesteś jak wesz lub strzępek frustrata.

30 listopada 2006

Dosadnie

Czy wiesz że zawsze sranie wygra z poezją?
Tak, tak! Taka przyziemna sprawa.
Poezję trzeba czytać w skupieniu.
Do srania się tylko dupę nadstawia.

Cóż człowiek może wiedzieć o sztuce kiedy
Ciśnie go w okolicach brzucha
On czasem pójdzie do kibla od biedy
I od biedy czasami porucha

Masz tu człowieku prztyczka w nos za swoją inność
Odwal się od mnie i nie każ mi czytać tego wszystkiego
Co mnie obchodzi twoja niewinność
Co mnie obchodzi co robisz dobrego

Nie ma miejsca na poezję na tym świecie
Gdzie najważniejsze jest kręcenie dupami
To co tworzymy to tylko herezje
Marne Tymony z Burrittosami

Zagłada
Padaka
Mogiła
I chuj

28 listopada 2006

Dolno-Górny

Mam już dość trwania
Beznadziejnego przeżywania z dnia na dzień
Kładzenia się spać i codziennego wstawania
I tego że trzeba jeść

Przestałem nawet chyba wierzyć w totka
Choć co miesiąc chodzę wysyłać lotto
Lepiej zarobić niźli wygrać
Tylko nie wiem po co

Zwalczyć jakoś otaczającą mnie tandetę
Wyrosnąć w końcu ponad miarę
Otrząsnąć się w końcu z tego burdelu
Lub pozostać w nim, kurwa, za karę…



Would you like to kill me for some good reason
or would you like to do it for free?

12 września 2006

Nasza przyjaźń wyemigrowała także.

Dziś impreza, bawią się wszyscy i tańczą wszyscy.
Dziś impreza, litr za litrem w mą głowę uderza.
Dziś impreza. Ja się bawię z twoją żoną a ty w stanach umierasz.

Dziś będę ją brał aż zrobi się rano.
Dziś zrobię to z nią bez żadnych skrupułów.
Dziś zrobię to samo, z nią, co ty robisz z moją.

Karuzela trwa. Karuzela się kręci.
Nie zobaczysz tego w najgorszych niemieckich pornolach.
Ty puszczasz się z moją a ze mną twoja żona.

A może to tylko sen, choć nawet gdyby to i tak wam nie ufam.
Z resztą nie ma znaczenia czy ty moją też
Ja twoją wyrucham.

I tak kiepscy z nas byli przyjaciele.
Ja tobie nie zawdzięczam nic.
Ty dla mnie także niewiele.

11 sierpnia 2006

Pewność

I możesz mieć pewność
że nie zastąpi Cię żadna przydrożna kurew.
Przy Tobie inne kurwy bledną.